Szkoła to miejsce, gdzie spędzamy bardzo dużo czasu, poświęcanego intensywnej na ogół pracy. Dlatego właśnie warto zadbać, by otoczenie sprzyjało wysiłkowi intelektualnemu i fizycznemu. Równie ważne naszym zdaniem jest tworzenie w szkole miejsc przyjaznych wypoczywaniu, przyjaznych aktywności lub wyciszaniu się.

Szkoła w naszym głębokim przekonaniu to miejsce, które powinno kłaść nacisk nie tylko na sam proces uczenia się uczniów, ale także na przyzwyczajanie dzieci i młodzieży do estetyki otoczenia, do wykorzystywania potencjału miejsca, do tworzenia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki i wypoczynku. Takie warunki chcemy tworzyć i wiemy, że w budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Trzebieniu przy Leśnej 9 jest to jak najbardziej możliwe!

W naszej szkole do tej pory mieliśmy miejsca przeznaczone do aktywnego spędzania przerw. Mogliśmy grać w ping ponga lub w piłkarzyki, a w cieplejszym czasie korzystać z placu zabaw lub boisk szkolnych. Jednak nie mieliśmy miejsc wypoczynku i wyciszenia.

Na tę niedogodność zwrócili uwagę rodzice już na pierwszym spotkaniu w nowym roku szkolnym. Trudno było odmówić racji temu spostrzeżeniu. Postanowiliśmy zatem poszukać możliwości wygospodarowania miejsca, a także zebraliśmy propozycje, co w takim miejscu powinno się znaleźć. Rodzice spontanicznie włączyli się w zbieranie pieniędzy na zakup wyposażenia do stworzenia takiego niekonwencjonalnego miejsca. I naprawdę im się udało! Zorganizowanie sprzedaży ciast i przedświąteczny kiermasz bombek przyniósł pokaźny dochód, który rada rodziców postanowiła w całości przeznaczyć na zakup tapicerowanych zestawów wypoczynkowych oraz hamaków, a to na co nie wystarczyło postanowiliśmy zakupić z pieniędzy budżetu szkoły.

Wraz z końcem roku kalendarzowego projekt dojrzał do realizacji. Wygospodarowaliśmy dodatkowe pomieszczenie, wydzielając je z większej przestrzeni biblioteki, wymalowaliśmy je i położyliśmy tam wykładzinę, a obecnie czekamy na zamówione pufy i fotele. To będzie nasza oaza ciszy i spokoju.

Nadal jednak raziły pustką szkolne korytarze. I to właśnie stało się impulsem do zmiany. Przyszedł nam do głowy pomysł zakupienia jednoosobowych hamaków. I są! Powiesiliśmy je w miejscach przestronnych i bezpiecznych. Na korytarzu pierwszego pietra i w sali śniadań, by dostęp do tej atrakcji miały także młodsze dzieci.

Opracowaliśmy także krótki regulamin korzystania z hamaków, przewidując, że skoro mamy ich tylko osiem (pięć na piętrze i trzy na parterze) trudno będzie uniknąć kolejki do skorzystania z nich. Nasz regulamin ogranicza się do właściwie do spraw bezpieczeństwa w czasie korzystania i… czytania książek! Po prostu, żeby skorzystać z hamaka, trzeba czytać przyniesioną z domu książkę. Mamy nadzieję, że pomoże to nie tylko w ustalaniu kolejności huśtania się, ale choćby w drobny sposób wpłynie na podniesienie poziomu czytania w naszej szkole.

I tego sobie oraz uczniom gorąco życzę.

Beata Domerecka