W piątkowe popołudnie w Domu Ludowym w Kraśniku Dolnym odbyła się Powiatowa Wigilia Kół Gospodyń Wiejskich. Wzięło w niej udział 20 Kół z naszego powiatu. 

Uroczystość rozpoczęła Olga Burdyna - Przewodnicząca Powiatowej Rady Kół Gospodyń Wiejskich, która podziękowała za gościnę gospodarzom i podkreślila, jak wiele pracy lokalne Koło Gospodyń Wiejskich włożyło w organizację Wigilii. W ramach podziękowań na ręce Danuty Ziober - Przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich w Kraśniku Dolnym Olga Burdyna oraz Grażyna Łucka przekazały prezenty.

- W przygotowania zaangażowane było całe nasze Koło - mowiła Danuta Ziober. - Wszystkie członkinie od tygodnia przygotowywały się do dzisiejszej Wigilii. Z tego miejsca dziękuję im wszystkim za tę pracę.

Następnie na scenie zaprezentowały się dzieci, które do występu przygotował Jacek Rospendowski. Dekoracje wykonała Elwira Szostak a w organizacji pomogła Małgorzata Malinowska. Przedstawiły one swoją, dość oryginalną wersję jasełek, w których anioły w chwilach zagrożenia dzwonią na 112 a pastuszkowie przygarniają wygnanego z piekła diabła. Śmiechu było przy tym co niemiara. Najmłodszym za występ podziękowano słodkościami, a następnie głos zabrał ksiądz Roman Borecki, który poświęcił opłatek i jako pierwszy złożył zebranym życzenia pełnych miłości i spokoju Świąt Bożego Narodzenia. Był to sygnał dla wszystkich na podzielenie się opłatkiem. Była to bardzo wzruszająca chwila, ponieważ życzenia plynęły ze szczerego serca. 

Przyszedł też czas na skosztowanie specjałów, które przygotowały Koła. A było co próbować - uszka z barszczem, pierogi, krokiety, kutia, ryba po grecku, karp, kapusta z grochem, śledzie oraz pyszne, domowe ciasta. Na pewno nikt nie opuścił w piątek Domu Ludowego w Kraśniku Dolnym głodny.

- Działalność lokalnej społeczności nieprzerwanie cieszy nas od lat - mówił Andrzej Dutkowski, Wójt Gminy Bolesławiec. - Panie każdego dnia pokazują, że powstanie Domu Ludowego we wsi było tym, czego potrzebowały. Serce się raduje, gdy widzimy, jak obiekt tętni życiem.

Wszyscy goście otrzymali także małą niespodziankę od gospodyń. Niespodziankę ze świątecznym akcentem. Przygotowano bowiem świąteczne stroiki, które stały się miłą pamiątką po piątkowym wieczorze. W holu Domu Ludowego można było także kupić niepowtarzalne ozdoby świąteczne, które przygotowali rodzice i uczniowie z lokalnej szkoły.

Po zakończeniu części oficjalnej odbyło się wspólne kolędowanie przy dźwiękach gitary. 

Karolina Wieczorek