Od 15 lutego rozpoczęły się szczepienia nauczycieli, którzy prowadzą zajęcia w klasach I-III oraz w przedszkolach, gdzie edukacja odbywa się w sposób tradycyjny. Na pewno będzie to miało wpływ na sprawność procesu nauczania i wychowania, ponieważ powinna się zwiększyć odporność pedagogów, co spowoduje mniejszą liczbę nauczycieli, którzy ulegli zakażeniu. Zakażenie zawsze wiąże się z zawieszeniem zajęć stacjonarnych. Cieszy również fakt, że na szczepienia mogą zgłaszać się już pozostali nauczyciele. Wszyscy mają nadzieję, że zaszczepienie całej kadry spowoduje powrót pozostałych uczniów do szkół.

Obecnie stacjonarnie w klasach IV-VIII mogą odbywać się tylko konsultacje dla uczniów klas ósmych oraz zajęcia organizowane dla dzieci skierowanych do kształcenia specjalnego. Ponadto w trybie stacjonarnym w marcu powinny się odbyć próbne egzaminy dla uczniów klas ósmych. Mimo, że nauka zdalna dla uczniów klas IV-VIII prowadzona jest zgodnie z obowiązującym planem zajęć, lekcje prowadzone są z wykorzystaniem platformy edukacyjnej Teams, a uczniowie i nauczyciele dysponują sprzętem, który umożliwia bardzo efektywne prowadzenie zajęć, to i tak nie zastąpi to nauki w trybie stacjonarnym. Zdalny sposób nauczania wymaga, w szczególności od uczniów, bardzo dużego zaangażowania i koncentracji podczas zajęć. Nie jest w stanie zastąpić bezpośredniego kontaktu z nauczycielem i rówieśnikami, jaki jest podczas zajęć prowadzonych metodą tradycyjną. Wymaga też od młodzieży dużo więcej pracy samodzielnej, a młodsze dzieci muszą często korzystać z pomocy swoich rodziców. Z informacji ze szkół wynika, że wszyscy są już bardzo zmęczeni tą formą pracy. U dzieci i młodzieży, często objawia się to znudzeniem, mniejszym zaangażowaniem na lekcjach, mniej starannym odrabianiem prac domowych i gorszym przygotowaniem do sprawdzianów. Coraz trudniej też przebiega udzielanie bieżącej pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczniom z zaburzonym zachowaniem lub dotkniętych innymi problemami. Ze względu na brak bezpośredniego kontaktu z koleżankami i kolegami u niektórych uczniów można zaobserwować nawet objawy kryzysu psychicznego. 

Nauczyciele, a w szczególności uczniowie i ich rodzice, nie mogą się już doczekać nauczania w formie stacjonarnej. Wszyscy zdają sobie sprawę, że im dłużej będzie trwało nauczanie zdalne, tym trudniej będzie zmobilizować dzieci i młodzież do nauki. Podobnie przejście do tradycyjnej formy nauczania, ponieważ więcej rzeczy będzie do nadrobienia. Coraz gorzej będzie z odbudową prawidłowych relacji pomiędzy nauczycielami i uczniami, a przede wszystkim relacji rówieśniczych. Zatem wszyscy z niecierpliwieniem oczekujemy na powrót starszych dzieci i młodzieży do szkół i mamy nadzieję, że nastąpi zaraz po zaszczepieniu pozostałych nauczycieli. 

Barbara Majecka