Wzorem poprzednich lat, tak i w tym roku dzieci z Zespołu-Szkolno Przedszkolnego z Kruszyna nocowały w szkole.

Noc z 24 na 25 listopada była przepełniona magią i dziecięcym śmiechem. „Nocowanie” miało rozpocząć się o godzinie 18.00, jednak byli tacy, którzy nie mogli się doczekać i przyszli do szkoły znacznie wcześniej. Nie tylko dzieci były podekscytowane, ich rodzice również byli pełni obaw o swoje pociechy – zwłaszcza rodzice pierwszoklasistów.

W klasach na pierwszym piętrze, które tej nocy zamieniły się w sypialnie, rodzice przy pomocy dzieci przygotowali wygodne „łóżeczka” do spania. Ale nie spanie tej nocy było najważniejsze. Po pożegnaniu rodziców, wszyscy spotkali się w sali gimnastycznej, gdzie już czekali wróżbici i wróżki z klasy siódmej. Było przygotowanych kilka stanowisk wróżbiarskich: stanowisko 1 - imię męża lub żony, stanowisko 2 - zawód, stanowisko 3 -  andrzejkowe kubeczki, stanowisko 4 - kolorowoandrzejkowo, stanowisko 5 - magiczny krąg, stanowisko 6 -  kwiatowa wróżba andrzejkowa.

Zabawa andrzejkowa oparta została o metodę questingu. Questing to idealny sposób na integrację grupy rówieśniczej, na zwiększenie zaangażowania uczniów w podejmowanie działania i na wzrost mobilizacji do osiągnięcia celu. Dzieci otrzymały karty questingowe, dzięki którym wiedziały w jakiej kolejności mają odwiedzać stanowiska, co miało wpływ na bardzo sprawne przeprowadzenie całej zabawy. Na kartach dzieci zbierały pieczątki i zapisywały, co zostało im wywróżone. Oczywiście najmłodszym pomagali wróżbici i wróżki.

Uczniowie z wielkim zaangażowaniem odwiedzali wszystkie wróżki i wróżbitów. Najwięcej emocji budziło stanowisko z balonami, ponieważ niektórzy obawiali się przebić balon. Nagrodą za ukończenie questingu były naklejki z duszkami. Na zakończenie tej części spotkania, dzieci uczestniczyły w zabawach inspirowanych pedagogiką zabawy „Klanza”.

Kolejnym punktem tej niesamowitej nocy była wspólna kolacja przygotowana przez panią Monikę Stawicką z produktów dostarczonych przez rodziców. Dzieci samodzielnie robiły sobie kanapki wybierając to, co najbardziej lubią. Dodatkowo mamy przygotowały muffinki i owocowe „przegryzki”. Ogromną niespodzianką były wspaniałe pizze przygotowane przez panią Katarzynę Cygę.

Po sycącej kolacji, dzieci udały się do sali gimnastycznej, gdzie przyszedł czas na prace plastyczne. Tego wieczoru dzieci miały za zadanie z dużych, przez siebie wyciętych kolorowych kół, wykleić parasol. Wszystkim dużo radości sprawiła ta praca plastyczna. Najmłodsi mogli liczyć na pomoc starszych kolegów, dzięki czemu ich wzajemne relacje bardzo się zacieśniły. Zabawy i pracy było dużo, jednak efekt końcowy był imponujący, co można stwierdzić oglądając zdjęcia z ekspozycji prac.

Jak zawsze w takich sytuacjach, czas szybko płynie i nadeszła pora na nocny wypoczynek. Po wieczornej toalecie, dzieci udały się do „swoich sypialni”, a jedna z nich na ten moment stała się salą kinową. Po obejrzeniu fragmentu filmu przyszedł czas na sen. Jednak, co było do przewidzenia, z zaśnięciem były pewne problemy. Ostatnie osoby zasnęły „grubo” po północy.

Noc niestety nie minęła bez komplikacji. Jedno z dzieci się rozchorowało i o godzinie 4.30 zostało odebrane przez tatusia.

Nowy dzień rozpoczął się już o godzinie 6.00j, chociaż pobudka zaplanowana została na godzinę 7.15. Po porannej toalecie i obfitym śniadaniu były zaplanowane gry i zabawy zespołowe „Klanza” z chustą, tunelem itp. W czasie zabawy można było zauważyć zniecierpliwionych rodziców, którzy przyszli przed wyznaczonym czasem po swoje pociechy.

Andrzejkowa noc w Zespole Szkolno-Przedszkolnym dobiegła końca. Z rozmów dzieci z rodzicami można wnosić, że była to noc niezwykła i wspaniała. Opowiadaniom i zachwytom nie było końca, choć tu i ówdzie zeszło powietrze z materaca i przyszło spać na twardej podłodze.

Noc w szkole zorganizowały dla swoich klas panie Jolanta Pańczak i Marzanna Gal przy udziale rodziców, którzy zadbali o produkty spożywcze oraz pani Moniki Stawickiej, która zadbała o posiłki i porządek.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.

Marzanna Gal i Jolanta Pańczak