W niedzielę, 5 marca, troszkę wcześniej niż w kartkach kalendarzy, w Kraśniku Górnym wspólnie z Kołem Gospodyń, Radą Sołecką zorganizowaliśmy Dzień Kobiet dla wszystkich chętnych Pań i ewentualnych Panów.

Frekwencja była taka jak tej wyjątkowej niedzieli - słoneczna i wietrzna, co tłumaczę, że było nas dużo, choć zawsze mogło by nas być więcej. Dla każdego organizatora niezwykle ważnym jest, aby nie tylko mieć z kim współpracować, ale przede wszystkim i dla kogo.

Nasze spotkanie rozpoczęłam życzeniami, tortem i  szampanem przy wspólnym "Sto lat". Panowie tego dnia nie potrafili nam odmawiać. Zajęli się krojeniem tortu i kelnerowaniem. Wszystkie Kobiety dostały również po tulipanie od Pana Radnego - Henryka Boruckiego.

Oprócz pysznego poczęstunku nie zabrakło miejsca na rozgrywki i konkursy między kobietami, w których oczywiście wszystkie zwyciężały. Konkurencje sprawnościowe urozmaiciłam quizem o naszej wsi, ważnych datach i przysłowiach.

Najtrudniejszą dyscypliną było złowienie grubej ryby. Okazało się, że Panie w tej konkurencji wykazały się  większą cierpliwością i sprytem. niestety Panów  troszkę puściły, co pozwoliło udowodnić, że w tej zabawie zdecydowanie byłyśmy lepsze.

Rok niedawno się rozpoczął, a za nami kolejny Dzień Kobiet, więc życzmy sobie doczekania kolejnego spotkania w zdrowiu, spokoju i radości z osobami życzliwymi na co dzień. I zapamiętajmy to wszyscy: nie pójdziesz tam, gdzie Cię nie zapraszają, dlatego korzystaj póki Cię wołają! A my drogie Panie i Panowie myślę, że spotkamy się za rok, choć mam wielką nadzieję, że i wcześniej.

Jolanta Deberna